Juniorzy Żubrów
Idź do strony 1, 2 Następny

jaca

[link widoczny dla zalogowanych]

Czy ktoś słyszał o juniorach Żubrów?
W powyższym artykule taki zespół się pojawia. Może ktoś wie kto tam gra?

Torontos

Z tego co widzę na kalendarzu Żubrów na 2006 rok to Żubry mają aż 5 grup młodzieżowych w różnym wieku tak więc tworzy się jako takie zaplecze Smile

Kto tam gra nie mam pojęcie bo nie znam tych osób z nazwisk ale miejmy nadzieję że rośnie tam kilku nowych Krajewskich, Monachów czy Kujaw Wink

Filip

Z tego co wiem Żubry opierają sie na Gimbaskecie (gimnazjum) i trzymają klasy w XVII LO, dawny rolnik.

Jaro

Gimbasket tak ale rolnik niee . Wiem bo sam gram w juniorach Zubrow u nas caly sklad sklada sie z osob rocznika 89 ( poza jedna osoba ) mecz w bielsku byl wpadka nie wpadalo nam a z instalem bylo dosc gladko bo 20 paroma nie pamietam juz dokladnie z zambrow cos ok 40 pkt z rolnikiem podobnie z gimbasketem tez 20 paroma

Lebron1

Ja szczerze mówwiąc nikogo nie znam z Żubrów młodzików, ale cos na ten temat wiem. Kiedyś pamiętam jak byłem na ich treningu. Była to szkoła 15 publiczne gimnazjum. Pamiętam jak fatalnie grali. Starali się ale to na nic. W pewnym momencie zobaczyłem jak jeden koleś lekko sfaulował drugiego. Drugi się strasznie wkurzyłi zaczeli sie lać.; Wszyscy próbowali ich rozdzielić. Wychodząc ze szkoły z moim kumplem (uczy sie tam ale nie kosza tylko gra w nogę) przemyślałem sobie i zobaczyłem dlaczego tak słabo grają. Bo sie kł,ocą. Wszyscy drzą na siebie. Tak nie może być. W każdym bądź razie nastepnym razem poszedłem i juz spokojnie grali wszystko wróciło do normy. W niosek z tego że przyszkli nastepcy seniorów nie mogą się kłóćić i nie może być spięć w zespole. Jeżeli tak będzie to może spróbują o awns do Domeinet basket Ligi. Tego im z całego serca zyczę i powodzenia!

toldi023

Ja nikogo nie znam z Dimbasketu ze szkoły nr15 w Białymstoku. Ale myśle, że bedą to godni następcy naszch zawodników.

jaca

[link widoczny dla zalogowanych]

Robak

Coś z innej beczki nie chciałem zakładać nowego tematu więc pisze to tu

W dniach 12-14 maja w Bielsku Podlaskim odbędzie się Ćwierćfinałowy Turniej Mistrzostw Polski Juniorów.

Dokładny terminarz przedstawia się następująco:

12.05.2006 (piątek)
STAL Stalowa Wola - Spójnia Stargard Szczeciński (godz. 16)
MOSiR Bielsk Podlaski - MKKS Rybnik godz.18
13.05.2006 (sobota)
Spójnia Stargard Szczeciński - MKKS Rybnik (godz. 16)
MOSiR Bielsk Podlaski - STAL Stalowa Wola godz. 18
14.05.2006 (niedziela)
MKKS Rybnik - STAL Stalowa Wola (godz. 9)
MOSiR Bielsk Podlaski - Spójnia Stargard Szczeciński (godz. 11)

Gwizdek.pl

co do juniorów czy innych grup młodzieżowych to proponuję najpierw popatrzeć na warunki fizyczne...

czy można grać w ekstraklasie z centrem 195 cm ??? no chyba że to jest charles barkley Wink

Robak

MOSiR Bielsk Podlaski - MKKS Rybnik 81:65
(25:10, 24:22, 21:13, 21:20)

STAL Stalowa Wola - Spójnia Stadgard Szczeciński 83:65
(24:13, 21:17, 23:12, 15:23)

TABELA:
1. STAL Stalowa Wola 2 83:65
2. MOSiR Bielsk Podlaski 2 81:65
3. MKKS Rybnik 1 65:81
4. Spójnia Stadgard Szczeciński 1 65:83

(pozycja, punkry, różnica punktów)

II dzień Turnieju:

Spójnie Stadgard Szczeciński - MKKS Rybnik 54:83
(7:23, 16:13, 12:18, 19:29)

MOSiR Bielsk Podlaski - STAL Stalowa Wola 100:101
(30:28, 31:26, 18:20, 21:27)

TABELA:
1. STAL Stalowa Wola 4 184:165
2. MOSiR Bielsk Podlaski 3 181:166
3. MKKS Rybnik 3 148:135
4. Spójnia Stadgard Szczeciński 2 119:166
(pozycja, punkry, różnica punktów)

Robak

W dniach 26-28 maja w Tarnowie odbędzie się Półfinałowy Turniej Mistrzostw Polski w którym zagrają koszykarze MOSiR-u Bielsk Podlaski.

Dokładny terminarz przedstawia się następująco:

26.05.2006 (piątek)
KS POGOŃ Ruda Śląska - MOSiR Bielsk Podlaski
ZKS UNIA Tarnów - STK CZARNI Słupsk
27.05.2006 (sobota)
STK CZARNI Słupsk - KS POGOŃ Ruda Śląska
ZKS UNIA Tarnów - MOSiR Bielsk Podlaski
28.05.2006 (niedziala)
MOSiR Bielsk Podlaski - STK CZARNI Słupsk
ZKS UNIA Tarnów - KS POGOŃ Ruda Śląska

Karton

Juniorzy żubrów wystąpią w tym roku w 3 lidze, z tym ze nie wiadomo czy pod nazwa Gimbasket czy tez Zubry II Wink

Krowa

Znakomity pomysł, w ten sposób stworzy sie zaplecze pierwszemu zespołowi. Ciekawe, kto będzie ternerem młodych graczy? Bardzo ważne jest żeby dobrze się rozwijali.

zubry_admin

"ŻUBRY GIMBASKET 15" Białystok, tak będzie sie nazywać drużyna którą zgłaszamy do rozgrywek III ligi. Skład poniżej:

Andrearczyk Konrad
Huniewicz Damian
Weremijewicz Dominik
Rapucha Mariusz
Drozdowski Sebastian
Kromer Dawid
Sulima Krzysztof
Iwaniuk Przemysław
Jabłoński Robert
Rodziewicz Maciej
Bondar Tomasz
Potapczyk Robert
Chomik Łukasz
Nikołajuk Patryk
Fornahl Benedykt

Krzysiek G.

Kilka zdań i statystyka z meczu juniorów z bielskim MOSiRem.
[link widoczny dla zalogowanych]

Piter

Nie ma współpracy między białostockimi klubami. W efekcie utalentowani wychowankowie z Gimbasketu raczej nie trafią do najlepszej w regionie drużyny - I-ligowych Żubrów.
Juniorzy Gimbasketu wywalczyli właśnie brązowe medale mistrzostw Polski do lat 18. To największy sukces niewielkiego uczniowskiego klubu, działającego przy Publicznym Gimnazjum nr 15. Przed młodymi białostoczanami w mistrzostwach uplasowały się tylko znane ośrodki koszykarskie: Prokom Sopot i Wisła Kraków.

- Ci chłopcy jeszcze jako młodzicy pod okiem Dariusza Sawickiego [obecnie prezes Gimbasketu - red.] zajęli czwarte miejsce w Polsce. Połowa z nich już w tamtym roku była w składzie juniorów, którzy zajęli siódme miejsce w mistrzostwach kraju. Przez ostatni sezon dużo grali w turniejach, w III lidze na Podlasiu. Zostali solidnie przygotowywani do sukcesu - mówi Zbigniew Maliszewski. Trener już wcześniej zdobył trzy medale mistrzostw Polski juniorów, pracując w Instalu, który do niedawna specjalizował się w szkoleniu najlepszych koszykarzy w regionie.

Naturalną rzeczą powinno być to, że wyróżniający się juniorzy Gimbasketu (nie prowadzi dorosłej drużyny) trafiają do najsilniejszego zespołu w naszym regionie, czyli Żubrów. Przed tym sezonem kluby nawiązały nawet bliższą współpracę. Występy juniorów w III lidze miały być sponsorowane przez Żubry, a ekipa ta grała pod szyldem Żubry-Gimbasket. Ponadto rozgrywający Mariusz Rapucha znalazł się w I-ligowej kadrze Żubrów.

- Żubry cząstkowo wywiązały się z umowy - twierdzi Maliszewski. - Nadal nie dostałem pensji za swoją pracę. To niewielkie pieniądze, ale mam o to żal. Ponadto Rapucha praktycznie nie dostał szansy pokazania się. Przez to zatrzymał się w rozwoju przez sezon w Żubrach.

Prezes Żubrów Jacek Zaniewski zrzuca winę na Gimbasket.

- Za sponsorowanie drużyny w III lidze mieli do nas trafiać najlepsi zawodnicy Gimbasketu - mówi Zaniewski.- Ale do nas mają przyjść wszyscy, prócz Sulimy. Dziękuję za taką współpracę. Zatrudniliśmy dziewięciu trenerów i sami zaczęliśmy szkolenie od podstawówek.

Krzysztof Sulima to najlepszy podopieczny Maliszewskiego. Przydałby się Żubrom także dlatego, że zgodnie z przepisami przez cały mecz w I lidze na parkiecie musi przebywać co najmniej jeden zawodnik z rocznika 1986 lub młodszy, a w składzie meczowym powinno być trzech takich graczy. Sulima jest obecnie uczniem Szkoły Mistrzostwa Sportowego w Warszawie. Starają się o niego najlepsze kluby w Polsce.

- To chyba normalne, że chcemy za tego zawodnika otrzymać odpowiednio wysokie pieniądze. Będziemy mieć środki na szkolenie następnych roczników. Żubry takiej pomocy nam nie gwarantują - odpowiada Maliszewski. I sam dodaje: - Źle jest, że nie ma współpracy między białostockimi klubami. Jesteśmy za małym ośrodkiem, aby marnować czas i energię na spory. Kiedy jeszcze pracowałem w Instalu, nikt nie narzekał na współpracę z Gimbasketem. Nieżyjący już Henryk Lenczewski był jego prezesem, a jednocześnie pracował w Instalu. Żubry i Instal też szkolą zawodników dla siebie, licząc w przyszłości na zyski z tego. Ale naprawdę dobrze robimy to my - nie ma wątpliwości Zbigniew Maliszewski.

Wspomniany Sulima nie kryje, że nie chce grać w Żubrach.

- Dochodziły mnie słuchy, że moją osobą zainteresowane są Prokom Sopot i Śląsk Wrocław. Bardzo konkretną ofertę mam z I-ligowej Polonii 2011 Warszawa. W Warszawie mam możliwość skończenia szkoły - mówi zawodnik. - Ponadto wiem od Mariusza Rapuchy, że Żubry nie są dobrze zorganizowane i płacą małe pieniądze. Na przykład Mariusz grał tam za 150 zł miesięcznie. W Warszawie to ja dostanę dziesięć razy tyle.

Źródło: Gazeta Wyborcza Białystok

W tak młodym wieku już nadmiar sodówki ? No szkoda, bo zapowiada się naprawdę ciekawy gracz. A tak pewnie pójdzie do tej kuźni młodych talentów w Warszawie i zarobi dziesięć razy więcej Laughing

PiotrekM

Nadmiar sodówki, czy po prostu zdrowa kalkulacja? Taka kolej rzeczy że dobry, młody koszykarz musi być w cenie. Za 3 lata może decydować o sile zespołu w którym będzie występował. W tej chwili ma prawo wybrać drogę rozwoju. Dla mnie jest to bardzo negatywny sygnał świadczący o tym, że nadal brak odpowiedniej współpracy między białostockimi klubami.

Filip

Tutaj przynajmniej było by łatwiej ich kontrolować. A tak jak dostanie lepszą kasę i pozna "uroki" stolicy, to tyle go będziemy widzieli na parkiecie, ile całe zastępy innych bezimiennych utalentowanych. Niestety w Polsce jeśli juniorów niezależnie od dyscypliny nie ściśniesz za jaja, to w dorosłym sporcie przebija się 10-15%, a mogło by i 75%.
Co do gadania o kasie, to bez sentymentów, ja chciał bym w wieku 18 lat dostawać 150 zł na rękę miesięcznie i robić to, co lubię. Tym bardziej, że nikt nie podpisuje z nimi kontraktów na 7-10 lat (vide Instal) tylko na rok. Rozwijał by się, to i jego gaża by rosła, ale jak ktoś chce od razu odstawać kokosy, żeby potem poznawać uroki wszystkich możliwych dyskotek i pubów, to niech od razu jedzie na zmywak.

Piter

Gdybym miał 18 lat, uczył się w liceum, to chciałbym mieszkać w swoim mieście, a Żubrach mógłbym grać nawet za darmo. I walczyłbym o swoją szansę.

A pan Sulima, bądźmy szczerzy nawet za te 10x więcej, czyli jak mówi matematyka 1,5 tys, to sobie w Warszawie specjalnie nie pożyje. Nie można też upraszczać, może sytuacja wymusiła na nim konieczność zarabiania pieniędzy.

Tak czy siak szkoda. Niech Cię chłopie warszafka nie zmarnuje, powodzenia.

Kris

Hmm.. O czym Wy mówicie zawodnik dostaje powołanie do kadry Polski U-19 a klub jemu płaci 150PLN przt budżecie rocznym około 700-800 tysięcy, pomyślcie sami, takie podejście zemści się na zespole wcześniej czy pożniej. A to czy ktoś chodzi do liceum i mieszka w Białymstoku nie ma naprawdę znaczenia. Z myśleniem długofaolwym jest chyba nienajlepiej, kolejny przykład - Łukasz.